Bezpłatne webinary
Zajrzyj na nasze webinary i dowiedz się, dlaczego wybrać UX/UI.
Czy osoba, która dopiero startuje w branży IT może liczyć na pracę przy międzynarodowym projekcie? Nic nie stoi na przeszkodzie, by tak właśnie się stało! O pierwszym projekcie w nowej branży i organizacji pracy projektantki, rozmawia Dominika Cobel, doradczyni kariery w SDA, z Magdą Walnik, absolwentką kursu UX/UI w SDA.
Dominika Cobel: Czy możesz powiedzieć więcej o projekcie Greencoin, do którego dołączyłaś tuż po kursie?
Magda Walnik: Obecnie pracuję nad projektem aplikacji, której zadaniem jest gratyfikować zachowania proekologiczne. Aplikacja będzie testowana wśród mieszkańców Gdańska, a docelowo ma działać w każdym mieście w Polsce. Jest to projekt naukowo-badawczy. Wyjątkowe w tym projekcie jest to, że jest on interdyscyplinarny – przykładowo współpracuje blisko zarówno z architektem, jak i programistą. Z czasem chcemy również zaangażować sponsorów, którzy np. będą oferować zniżki na swoje produkty w zamian za działania użytkowników na rzecz ekologii. To zdecydowanie praca z misją!
DC: Brzmi, jak praca marzeń! Czy jest jednak coś, co zaskoczyło Cię w świecie IT?
MW: Myślę, że najbardziej zaskoczyło mnie uczucie, którego doznałam w momencie, kiedy zrozumiałam, że gdy robisz “to” profesjonalnie, nie jest to tak łatwe, jak w przypadku poprzedniego projektu. Tu zdecydowanie potrzebne są duże ambicje, aby wywiązać się z zadania, jak najlepiej. Oczywiście naturalnym jest to, że pojawia się pytanie: czy dam sobie z tym wszystkim radę? I wiesz co? Jeśli przełamiesz pierwszy strach, odczujesz trochę pewności siebie, to uwierzysz, że dasz sobie radę! Mam to szczęście, że trafiłam do świetnego zespołu, pełnego bardzo zaangażowanych osób, które poświęcają na swój rozwój i projekt również prywatny czas.
DC: Pracujesz w zespole międzynarodowym i jest to praca zdalna. Czy osobie początkującej łatwo odnaleźć się w takiej strukturze?
MW: Nie jest to przeszkodą. Najistotniejsze dla mnie jest to, aby mieć z kim pracować. Praca zdalna nie jest czynnikiem utrudniającym. To, że pracujesz z domu może być trochę trudne. Dlaczego? Zdecydowanie wymaga to dużo większej dyscypliny. Bardzo łatwo oderwać się od obowiązków. Ważne, aby umieć do tego wrócić. I tu pojawia się ogromny atut pracy z domu – nie pracuje w określonych godzinach, dlatego jeśli brakuje mi pomysłu, mogę odejść i zająć się innymi obowiązkami. Kiedy natchnienie wraca, siadam i kończę zadanie.
DC: Jak dbasz o swoje user experience, aby nie stracić koncentracji lub powrócić do zadania?
MW: Plan! Mam tablicę przed biurkiem – planner dzienny – gdzie znajdują się wymieszane czynności. Każdego dnia: ćwiczenia, wyjście z psem, obowiązki domowe, nauka – wizualizacja, ile rzeczy mogę zrobić w ciągu dnia. Jeśli zdarzają się dni, że nie wypełniam do końca swojego planu to automatycznie napędza mnie to do bardziej intensywnych działań kolejnego dnia. W okresie jesienno-zimowym dodatkowym czynnikiem stała się nieprzyjemna aura. Z tego względu myślę o pracy z workspace. Jeśli coś nie działa należy to zmienić i zadbać o to, aby doświadczenia użytkowania były pozytywne.
DC: Czy praca UX/UI designerki w jakiś szczególny sposób wpływa lub zmienia codzienne życie? Może zaczęłaś zwracać uwagę na zupełnie nowe rzeczy?
MW: Tak! Często robi się to po prostu uciążliwe. Korzystałam wcześniej z pewnych rzeczy bez refleksji, teraz analizuję każdy element. Wiedza o UX/UI zmienia życie!
Zajrzyj na nasze webinary i dowiedz się, dlaczego wybrać UX/UI.
DC: Jakie jest obecnie Twoje największe zawodowe marzenie?
MW: Zdecydowanie Kalifornia! I myślę, że to kwestia czasu. Jako UX zauważyłam pewną lukę w świecie aplikacji i obecnie nad nią pracuję. Jeśli plan się powiedzie i znajdę inwestora to możliwe, że wprowadzę na rynek moją autorską aplikację. Może to być produkt, który wprowadzi nową jakość i myślę, że się na to odważę! W swoim rozwoju i codziennej pracy staram się iść dwutorowo. Chciałabym aby powiodło się z moją aplikacją, a jeśli nie, to zamierzam wyjechać i pracować za granicą. Obecnie rozglądałam się nawet za ofertami pracy w Wiedniu. Z mojej aktualnej lokalizacji mam tam nawet bliżej niż do Gdańska, do którego jeżdżę co jakiś czas na spotkania z zespołem projektowym. Możliwości jest wiele! Wkładam w te plany dużo więcej energii i myśli. Mam świadomość, że projekt Greencoin kiedyś się skończy, chcę się zabezpieczyć i przygotować na nowe wyzwania zawodowe. Znów żyję marzeniami!
Dowiedz się, kiedy startuje najbliższy kurs UX/UI.