SDA / Jak zostać UX/UI designerką? Wywiad z Magdą Walnik – część pierwsza

Jak zostać UX/UI designerką? Wywiad z Magdą Walnik – część pierwsza

Okazuje się, że aby wejść do branży IT wcale nie trzeba kodować. Popularność kierunku, jakim jest projektowanie UX/UI rośnie z każdym miesiącem. O tym, jak odważyć się i postawić na przebranżowienie, rozmawia Dominika Cobel, doradczyni kariery w SDA, z Magdą Walnik, absolwentką kursu UX/UI w SDA. 

Dominika Cobel: Na rozmowach rekrutacyjnych wciąż często pada pytanie, gdzie widzisz siebie za trzy czy pięć lat. Ja chciałabym odwrócić to pytanie i dowiedzieć się, gdzie byłaś rok temu? Podczas naszej ostatniej rozmowy wspomniałaś, że żyłaś marzeniami…

Magda Walnik: Przez pandemię przeszłam na tryb pracy zdalnej, co sprawiło, że codziennie miałam o wiele więcej czasu na rozmyślania, nowe pomysły… i marzenia! Uznałam, że to dobry czas aby nauczyć się czegoś nowego – taka lampka zapala się w  mojej głowie regularnie. Miałam stabilną pracę ale też swoje zobowiązania. Uznałam, że ruszam w przygodę z nauką!

DC: Co było dla Ciebie inspiracją do wybrania ścieżki UX/UI?

MW: Słowo klucz, w tym przypadku, to było dla mnie – znaleźć coś dla siebie. Kiedyś branża IT kojarzyła mi się tylko z byciem programistką, ale po dokładnym researchu odkryłam, że ktoś, kto ma kompetencje miękkie i jest kreatywny, też może się w tym odnaleźć. Mój przyjaciel, a zarazem mentor, jeszcze przed kursem podpowiedział mi, jak wiele jest ścieżek rozwoju. Wybrałam UX/UI, a właściwie samo IT ponieważ zależało mi na pracy w branży o nieograniczonych możliwościach i zdobyciu międzynarodowego zawodu. Posiadam pewne kwalifikacje, których nie mogłabym wykorzystać nigdzie indziej. To mnie ograniczało, i właśnie dlatego zaczęłam marzyć o czymś więcej! Od samego początku byłam pewna, że to się uda, a kurs w SDA jest to niezbędny, pierwszy krok do tej zmiany. Przez cały okres szkolenia przygotowywałam się mentalnie, że będę pracowała gdzieś indziej. Założyłam sobie również konkretny horyzont czasowy.

DC: Jak wyglądały u Ciebie te przygotowania?

MW: Wierzę, że mając jakieś marzenie warto wykreować sobie pod nie rzeczywistość! Kupiłam sobie biurko, z dużym wyprzedzeniem poinformował przełożonych o tym, że szykuje spore zmiany w swojej karierze. Codziennie formowałam nowe elementy rzeczywistości, które zamykały mi drogę powrotu do pracy w urzędzie, a jednocześnie mobilizowały, aby iść naprzód. 

Bezpłatne webinary

Zajrzyj na nasze webinary i dowiedz się, dlaczego wybrać UX/UI.

Zapisuję się

DC: Przed rozpoczęciem pracy w branży IT obejmowałaś stanowisko urzędnicze. Czy Twoje poprzednie doświadczenia zawodowe w jakiś sposób łączą się z UX Designe?

MW: Właściwie to, pewne moje obowiązki nie do końca były standardowe i moja pasja do UX zrodziła się już podczas pracy w urzędzie. W pewnym momencie zaczęło nam wewnętrznie zależeć na cyfryzacji procesów w miejscu pracy. Wszyscy byli przerażeni – jak można rozstać się w urzędzie z papierem?! Tylko ja byłam pozytywnie nastawiona. Napisałam plan projektu, w którym były również elementy UX-owe. Z czasem okazało, że jest to jeszcze bardziej fascynujące: user flow, diagramy, na których buduje się taki program. Cały czas żywo uczestniczyłam w procesie produkcji tego narzędzia. To było kilka lat temu, kiedy UX/UI nie był tak popularny w Polsce. Był to projekt typowo do użytku wewnętrznego, z którego byłam bardzo dumna. Tak właśnie wyglądało moje pierwsze spotkanie projektowe ze światem UX/UI.

DC: Mówisz o tym z ogromnym zachwytem! Czy uważasz, że pierwsze projekty, nawet nie do końca profesjonalne, są ważne w karierze osoby, która dopiero zaczyna?

MW: Projekt weryfikuje wiedzę, ale podczas tworzenia projektu wiedzę trzeba też uzupełniać. Jeśli pracujesz w zespole czerpiesz od innych osób. Jeśli pracuje się nad projektem indywidualnie, często brakuje opinii profesjonalisty, opinii, która pomoże dopracować produkt. Przy pracy nad projektami po zakończeniu kursu zwróciłam się z prośbą o pomoc do trenerów z kursu, Filipa i  Mateusza, oraz do mojego mentora, którzy udzielili mi rad. Takie konsultacje i mentoring osób doświadczonych są niezwykle ważne!

DC: Wsparcie mentorów, kreowanie przyjaznej zmianie przestrzeni – co jeszcze składa się na proces przebranżowienia zakończony sukcesem?

MW: Wsparcie jest bardzo potrzebne! Tak jak wspomniałam dużą rolę odegrał mój mentor, który dodał mi skrzydeł i wierzył w moje umiejętności. Później wiadomo – trenerzy na kursie, którzy starali się, aby wiedza była przekazana bardzo rzeczowo. Również rola doradcy kariery – a więc Twoja – czyli osoby, która mnie mobilizowała. Bywały chwile, że moja motywacja mocno spadała… To, że miałyśmy konkretny plan, w ramach realizacji pakietu Gwarancja Pracy, dawało mi ogromne poczucie bezpieczeństwa. Oczywiście podziwiam kogoś, kto potrafi dokonać tego wszystkiego w pojedynkę, ale dla mnie byłoby to osobiście niemożliwe!

DC: Współpraca z Tobą była bardzo inspirująca! Obecnie pracujesz przy realizacji międzynarodowego projektu Greencoin. Pamiętam, że obawiałaś się tego procesu rekrutacyjnego. Jak postrzegasz to doświadczenie dziś?

MW: Rekrutacja i tego typu doświadczenia są trudne dla osób, które mają duże ambicje. Jeśli ktoś Cię wytypuje i wie, że jesteś juniorem, to wie również, że najprawdopodobniej nie masz doświadczenia. Ale ta osoba wie też znacznie więcej, wie, że masz potencjał! Dziś osoby, które mnie rekrutowały mówią, że wiedziały, że jestem nowa w tej dziedzinie ale widziały moje ogromne zaangażowanie i pasję. Warto w siebie uwierzyć, bo czasem nie zdajemy sobie sprawy, jak bardzo wartościowi jesteśmy i czego możemy dokonać! Wiedzę można uzupełnić w każdej chwili, a szczególnie, jeśli poważnie podchodzisz do swojego zawodu. W ostatecznym rozrachunku najważniejsze są te cechy, które już posiadasz.

Sprawdź nasz kurs

Dowiedz się, kiedy startuje najbliższy kurs UX/UI.

chcę wiedzieć więcej